Plener ślubny w Kazimierzu Dolnym Agnieszki i Przemka
Kazimierz Dolny to jedno z najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc w Polsce. Szczególnym powodzeniem cieszy się w okresie tzw. długich weekendów, ale spragnionych pięknych widoków osoby spotkamy tu każdego dnia, o każdej porze roku. Kazimierz Dolny przyciąga także Pary Młode, które chętnie pozują do sesji w plenerze. Z Agnieszką i Przemkiem również wybraliśmy się do Kazimierza Dolnego. Co udało nam się zwiedzić i jak udał się plener ślubny w Kazimierzu Dolnym?
Gra świateł i gra cieni – czyli plener ślubny w Korzeniowym Wąwozie
Kazimierz Dolny słynie z kogutów wypiekanych z ciasta drożdżowego, z handlu wodnego oraz lessowych wąwozów, których jest tu kilka. Najpopularniejszy Korzeniowy Wąwóz to wspaniałe miejsce na spacer lub przejażdżkę rowerową i oczywiście na sesję zdjęciową. Również my spośród kilku wąwozów wybraliśmy właśnie ten, po którym spacerowaliśmy naprawdę długo. Para Młoda podziwiała zjawiskowe formy korzeniowe, a ja nie mogłem nacieszyć wzroku światłem i cieniami.
Mimo błękitu nieba słońce w głąb wąwozu dociera w różnym stopniu. W niektórych miejscach jest naprawdę ciemno, w innym promienie przebijają się przez korony drzew i korzenie nieco odważniej. Cieszę się, że miałem okazję zrealizować plener ślubny w Korzeniowym Wąwozie, tym bardziej, że obecnie dno wąwozu wyłożono betonowymi płytami.
Plener ślubny w Kazimierz Dolnym – starówka i panorama miasta
Z Korzeniowego Wąwozu udaliśmy się Starówkę. Brukowane ulice, zabytkowe kamienice i XIX-wieczna studnia przypominają o historii miasta na każdym kroku. To miasto ma swój wyjątkowy klimat, dzięki czemu każdy spacer po uliczkach tego miasta przyspiesza bicie serca. Jeśli jednak chcesz zobaczyć najpiękniejszy widok, musisz udać się do jednego z punktów widokowych miasta. Turyści najchętniej wybierają się na Górę Trzech Krzyży oraz na basztę zamku wybudowanego na zlecenie Kazimierza Wielkiego. Zamek obronny przeciw tatarskim najeźdźcom obecnie jest jednym z ciekawszych atrakcji turystycznych, zaś baszta to wspaniały punkt obserwacyjny, z którego rozpościera się widok na lwią część Kazimierza Dolnego.
Wraz z Agnieszką i Przemkiem udaliśmy się właśnie do zamku, by następnie przez kolejowy most wybrać się za miasto. Na łąkach przywitaliśmy zachód słońca i tam zakończyliśmy plener ślubny w Kazimierzu Dolnym.